środa, 23 marca 2016

Opowiadanie 68 :)

Anna siedziała sama w karetce, była trochę smutna, ale nie zalowala tego pocałunku, podobno nie można niczego w życiu żałować. Do karetki wpadł Piotr.
-Mamy wezwanie na Płaską 12, do kobiety z NZK-strescil krótko.
-To jedziemy!- powiedziala szybko, była zamyslona, nie mogła zebrać myśli, kurczę dlaczego zakochanie jest tak fajne z jednej strony, a z drugiej tak denerwujące, bo nie można na niczym się skupić.
-Pani doktor, czemu Pani nic nie mówi?-zapytał patrząc na Annę.
-Jakoś tak zamyslona jestem-  krótko odrzekla.
-Chyba zakochana....-śmiał się do kobiety.
-Piotrek, daj spokój-popatrzyła poważnie.
Wysiedli szybko i pobiegli do pacjentki.
-Monitor, i adrenalina dozylnie- rozkazala mu.
-Robi się!-szybko wykonał polecone mu zadania.
-Wróciła do nas-powiedziała z radością.
-Ulga!-uśmiechnął się do Anny.
Wzięli ją do szpitala. Wyszła ze szpitala już przebrana i poszła powoli w stronę domu Wiktora. Nagle ktoś wyszedł zza rogu ulicy, uderzył kobietę silno w głowę, przewróciła się na ulicę, a był to jej były mąż, który nie mógł pogodzić się z tym, że kobieta go już nie kocha i zakochała się w kimś innym. Szybko uciekł zostawiając ranna Anie na ulicy. Wiktor denerwowal się gdzie podziewa się Raiter. Telefon kobiety nieustannie dzwonil.Wiktora coś tchnęlo i postanowił wyjść poszukac blondynki. Idąc zauważył zbiegowisko ludzi i pobiegł sprawdzić co się wydarzyło. Kiedy zobaczyl zakrwawiona Anne przerazil się i szybko sprawdził oddech.
-Ania... Ania....Nie mogę stracić znowu kolejnej osoby....-powiedział załamany. A po chwili przyjechało pogotowie i zabrali Anię do szpitala....

6 komentarzy:

  1. Anonimowy20:13

    Super

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy22:47

    O mój boże! Wspaniałe opowiadanie. Z niecierpliwością czekam na następne ��

    Zoka

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy23:37

    Ewo,
    Nie wiem jak ty to robisz, ale Twoje opowiadania są Boskie! Z niecierpliwością czekam na kolejne./Pozdrawiam Serdecznie. Kikiwasto.

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy09:50

    Twoje opowiadania są świetne. Zapraszam również na mojego bloga
    nasygnalenowahistoria.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne opowiadanie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne opowiadanie.

    OdpowiedzUsuń